poniedziałek, 2 marca 2015

Leszek Mroczkowski, Ostatni list do Matki






Opracowanie: mgr Adela Bielecka

Ostatni list do Matki
Leszek Mroczkowski


Piszę do Ciebie mamo,
Bo wiem, że klęcząc prosisz Boga
O syna i, o zmiłowanie
Bo wielka w sercu Twoim trwoga
Nie płacz mateczko, nie płacz proszę
Czas jest lekarstwem, co leczy rany
Bo za dni kilka przyjdzie pismo,
Że „ wyrok został wykonany „
Ja nie rozpaczam, choć się boję
A w sercu taka miłość płonie,
Więc klęczę u nóg Twoich Mamo,
Całując spracowane dłonie.


Nie płacz Mateczko,
Muszę przejść te siedem schodów do piwnicy
Nieść moje osiemnaście lat,
Aby nie wlekli mnie strażnicy.


Kocham cię Matuś
Słońce, wiatr i łopot żagli na jeziorze
I pierwszych pocałunków smak
I kiedy jest wzburzone morze!
Umierać jest mi strasznie żal,
Przysięgam na mą biedną duszę
Tak trudno przejść te siedem schodów
A przecież przejść je muszę!!!! 


Więc jeśli kiedyś WRÓCI POLSKA!
To niech się za nas ktoś upomni
Żegnaj Mateczko, muszę kończyć,
Klucz zgrzyta w zamku .........idą po mnie!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz