wtorek, 28 lutego 2017

Ks. Aleksander Iwanicki


Ks. Aleksander Iwanicki. Urodził się 21 grudnia 1903 roku w Choniakowie w powiecie łuckim. 1929 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Był wikariuszem w Kowlu i Równem oraz prefektem szkół w Korcu i Horochowie. Dnia 17 września 1939 roku zgłosił się do oddziałów wojska polskiego, podczas II wojny światowej był kapelanem Armii Krajowej na Lubelszczyźnie, pod pseudonimem „Achilles” i przybranym nazwiskiem Antoni Kaliński. W tym czasie mieszkał w Lublinie, a w latach 1942–1943 w parafii Zemborzyce. Dnia 11 listopada 1943 roku uzyskał stopień wojskowy podpułkownika. W 1944 roku duszpasterzował w Kamionce w diecezji lubelskiej. Już w 1945 roku Urząd Bezpieczeństwa stawiał mu zarzuty związane z działalnością w AK. We wrześniu 1945 roku wstąpił do WiN, ale z powodu groźby aresztowania, wyjechał w grudniu 1945 roku do Olsztyna. Używał wówczas przybranego nazwiska Antoni Kaliński.
Na wezwanie prokuratury 27 maja 1950 roku udał się do Sądu Apelacyjnego w Olsztynie, gdzie został aresztowany przez władze państwowe. Oskarżono go o dążenia do zmiany przemocą ustroju Polski. W więzieniu przebywał do 8 lutego 1951 roku. Dnia 20 lutego 1951 roku powrócił do prawdziwego nazwiska. Wkrótce był ponownie prześladowany i 11 marca 1953 roku został wysiedlony z diecezji. Zatrzymał się na terenie diecezji lubelskiej, m.in. przy parafii św. Michała w Lublinie. Do diecezji warmińskiej powrócił dopiero w listopadzie 1956 roku. Ks. Aleksander Iwanicki swoją postawą patriotyczną i duszpasterską, sprawiał władzom komunistycznym wiele kłopotów. Wbrew zakazom i groźbom w dniu 5 maja 1957 roku zorganizował, jako jedyny duszpasterz w Elblągu, liczną procesję maryjną. W rozmowach z urzędnikami aparatu bezpieczeństwa był bezkompromisowy i nieugięty, o czym świadczą zachowane stenogramy przesłuchań. Często organizowano na niego ataki prasowe Rząd londyński awansował ks. Iwanickiego do stopnia pułkownika i przyznał mu wiele odznaczeń i orderów: Virtuti Militari klasy V, Złoty Krzyż Zasługi z Mieczami, Krzyż Walecznych, Krzyż Armii Krajowej, czterokrotnie Medal Wojska. Dnia 26 maja 1979 roku ks. Aleksander Iwanicki złożył rezygnację z urzędu administratora elbląskiej parafii św. Wojciech. Zmarł 28 maja 1980 roku.

Wojciech Zawadzki, Kapłani diecezji łuckiej w Elblągu po 1945 roku [w:] Studia Elbląskie 14, 7-19, 2013, s. 15-16.

Ks. Ignacy Dziedziak



Ks. Ignacy Dziedziak, kapelan AK, urodził się 24.01.1904 r. w Białej Wyżnej koło Grybowa. W 1928 r. przyjął święcenia kapłańskie, po czym został wikarym w Gorlicach.
W 1929 r. ks. Dziedziak podjął studia na uniwersytecie gregoriańskim w Rzymie uwieńczone doktoratem z prawa kanonicznego w 1933 r. Po skończeniu edukacji powrócił do kraju, gdzie objął obowiązki rektora kościoła w Jaworznie W czasie II wojny światowej ks. Dziedziak został we wrześniu 1940 r. profesorem w tarnowskim seminarium duchownym. Działał także w ruchu oporu. Był duchowym kapelanem oddziału partyzanckiego 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK. Niejednokrotnie gościł u siebie miejscowych partyzantów. Często przychodzili do niego oficerowie AK, omawiając dylematy moralne związane z prowadzonymi przez siebie akcjami bojowymi.
Po zakończeniu II wojny światowej ks. Dziedziak, pomagał oddziałowi partyzantki antykomunistycznej Zenita”. Do oddziału przeniknął agent UB, który miał pomóc władzom bezpieczeństwa w jego rozbiciu. Zdemaskowany został rozstrzelany. Po rozbiciu oddziału przez zmasowane siły wojskowo – milicyjne, ukrył się jesienią 1950 r. w domu prywatnym w Szechnej, gdzie przygotował skrypt do wykładów prawa kanonicznego i opracował 25 kazań o Eucharystii. Tu został odnaleziony przez UB i aresztowany. Przewieziony do Krakowa, został oskarżony o współpracę z AK w czasie okupacji i aktywną pomoc w likwidacji agenta UB. Nie przyznał się do stawianych zarzutów. Mimo to został skazany na 5 lat więzienia. Wyrok odsiadywał w straszliwych warunkach w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie. W wyniku kosztownych starań podjętych przez księży z diecezji tarnowskiej udało się wydostać go z więzienia i uzyskać darowanie jednego roku kary ze względu na zły stan zdrowia.
Ks. Dziedziak wrócił ze zniszczonym zdrowiem do diecezji tarnowskiej w 1955 r. Po krótkotrwałej kuracji podjął wykłady z prawa kanonicznego i łaciny w WSD w Tarnowie, a ponadto został mianowany oficjałem sądu III instancji, który przez kilkanaście lat mieścił się w Tarnowie. W 1963 r. poważnie zachorował i został przewieziony do szpitala w Krakowie. Leczył się również w szpitalu w Nowej Hucie i u bonifratrów. Schorowany zamieszkał u swojego brata Bernarda, który był proboszczem w Ujanowicach.
Ks. Ignacy Dziedziak zmarł 15.01.1968 r. w Ujanowicach.

Ks. Antoni Czajkowski




Ks. Antoni Czajkowski, kapelan AK, urodził się 13.11.1909 r. w Czajkach koło Wysokiego Mazowieckiego w rodzinie chłopskiej. W 1939 r. otrzymał święcenia kapłańskie.
Kiedy we wrześniu 1939 r. hitlerowskie hordy zaatakowały Polskę, ks. Czajkowski walczył w obronie Warszawy. Następnie przeniósł się do Warszawy, gdzie pracował jako kapelan w szkole pielęgniarskiej przy ul. Koszykowej. Jednocześnie studiował prawo cywilne na tajnym Uniwersytecie Warszawskim oraz wygaszał prelekcję dla sanitariuszek – żołnierzy AK i dla żołnierzy szkoły podchorążych.
1.08.1944 r. ks. Czajkowski do chwili wybuchu Powstania Warszawskiego, spowiadał trzydzieści pielęgniarek ze stworzonego przez siebie plutonu. Kiedy rozpoczęły się walki ruszył w kierunku Sądów Grodzkich, gdzie miał być kapelanem. Po drodze wstąpił do gmachu Wojskowego Instytutu Geograficznego opanowanego przez powstańców. „Gdzie ksiądz będzie chodził” – zagadnęli żołnierze – „my nie mamy kapelana”. „Dostałem przydział” – odparł kapelan. Jeden z chłopców około 19 lat pokazał mu swój pistolet mówiąc: „Szczęśliwa maszyna, przez całą okupację nosiłem go przy sobie”. Przy tych słowach podał księdzu swój pistolet. Nagle rozległ się suchy trzask i chłopiec zwalił się na ziemię. Po dostarczeniu rannego żołnierza do szpitala, wstrząśnięty tym wypadkiem ks. Czajkowski, odpiął kapelańskie dystynkcje i zaciągnął się jako szeregowiec do powstańczego oddziału w miejsce rannego żołnierza. Jako prosty powstaniec walczył w czasie szturmu na budynki w Alejach Jerozolimskich. Jego niezwykła dzielność sprawiła, że został zastępcą dowódcy oddziału.
Po dwóch tygodniach, widząc nadmiar ochotników do wojska i narastający brak księży, ks. Czajkowski odszedł z oddziału pozostawiając swoją broń, i powrócił do obowiązków kapelańskich. Mianowany kapelanem Zgrupowania „Chrobry II” towarzyszył żołnierzom AK w ich radościach i smutkach. Za bohaterstwo wykazane podczas dni powstańczych zmagań został przedstawiony do odznaczenia Krzyżem Walecznych i Virtuti Militari.
Po kapitulacji powstania ks. Czajkowski pozostał z rannymi do końca października 1944 r., po czym ewakuował się z częscią Szpitala Dzieciątka Jezus do Grodziska Mazowieckiego. W następnym miesiącu został skierowany do parafii Żdżary koło Nowego Miasta n. Pilicą, gdzie przebywał do stycznia 1945 r. Zagrożony aresztowaniem wyjechał do Częstochowy, gdzie doczekał się wkroczenia wojsk radzieckich.
W marcu 1945 r. ks. Czajkowski podjął studia na KUL, uwieńczone tytułem mgra prawa. Mieszkał najpierw w Żdżarach a potem w Guzowie koło Żyrardowa, w którym pracował jako kapelan i prefekt, dojeżdżając do Warszawy na studia prawa kanonicznego na Uniwersytecie Warszawskim. Jesienią 1946 r. nawiązał współpracę z Witoldem Pileckim. W 1947 r. pośredniczył w akcji ujawniania się żołnierzy zrzeszenia WiN.
11.06.1947r. ks. Czajkowski został aresztowany przez funkcjonariuszy MBP, w ramach aresztowania grupy Pileckiego. Był przetrzymywany i przesłuchiwany najpierw w więzieniu przy ul. Koszykowej a następnie przy ulicy Rakowieckiej. Został oskarżony o reorganizację oddziałów WiN-u, w komórki wywiadowczo – propagandowe, przekazywanie tajnych informacji Pileckiemu, członkostwo w oddziale WiN „Huzara” i rozpowszechnianie prasy podziemnej. Podczas rozprawy przed Wojskowym Sądem Rejonowym w lutym 1948 r., pomimo korzystnych dla niego zeznań Pileckiego, został skazany na 11 lat więzienia. Odwołanie się od wyroku do Najwyższego Sądu Wojskowego nie przyniosło skutku. Skierowana do prezydenta Bolesława Bieruta prośba o ułaskawienie została odrzucona. W lipcu 1948 r. został przeniesiony do więzienia we Wronkach, w którym spędził 5 lat.
Ks. Czajkowski odzyskał wolność w październiku 1953 r., dzięki zgodzie na przerwę w odbywaniu kary. Do więzienia już jednak nie powrócił. Cierpiał wówczas na przewlekłe zapalenie stawów i mięśnia sercowego. Zamieszkał jako kapelan u sióstr w Warszawie – Płudach. W 1956 r. został proboszczem w Zalesiu Górnym. Szykanowany przez władze, był dwukrotnie karany grzywną przez miejscowe kolegium. W 1967 r. objął probostwo w Przybyszewie. Nie został jednak zatwierdzony na stanowisku proboszcza przez Urząd ds. Wyznań. W następnym roku był dwukrotnie ukarany grzywną. Potem przeprowadzono na plebani rewizję zabierając posiadaną gotówkę oraz rzeczy osobiste na poczet nie zapłaconych podatków. W trakcie rewizji został pobity przez milicjanta, a następnie oskarżony o ubliżanie milicjantom i obrzucenie ich bilonem.
W 1975 r. ks. Czajkowski objął parafię Dobre. Trzy lata później został kapelanem cmentarza na warszawskim Bródnie. W 1983 r. przeszedł na emeryturę.
Ks. Antoni Czajkowski zmarł 4.04.1985 r. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Warszawie, natomiast pochówek nastąpił w Kobylinie koło Białegostoku.

Ks. bp Adolf Piotr Szelążek

29 lipca 1918 został mianowany biskupem pomocniczym diecezji płockiej i biskupem tytularnym Barki. Sakrę biskupią otrzymał 24 listopada 1918. 14 grudnia 1925 został przeniesiony na stolicę biskupią w Łucku. W 1925 współpracował przy zawieraniu konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzeczpospolitą Polską jako przedstawiciel Episkopatu Polski.
W styczniu 1945 po przesunięciu frontu na Zachód został aresztowany przez NKWD. Śledztwo zostało zakończone odczytaniem aktu oskarżenia, prokurator wnioskował o najwyższy wymiar kary – rozstrzelanie z konfiskatą mienia. Więziony był w m. in. Kijowie, w więzieniu wykazał się niezłomną i heroiczną postawą. W sowieckich więzieniach przebywał 16 miesięcy, zwolniony w kwietniu 1946 r., został zmuszony do wyjazdu do Polski. Oskarżany był wraz z innymi polskimi księżmi o  szpiegostwo na rzecz Watykanu. 6 maja 1946 r. Ministerstwo Spraw wewnętrznych ZSRR definitywnie zmieniło wyrok śmierci na przymusową deportację.
 Ostatnie lata życia spędził w Bierzgłowie koło Torunia. Pochowany został w kościele św. Jakuba w Toruniu.

Ks. bp Szczepan Sobalkowski




Bp Szczepan Sobalkowski, kapelan NSZ, urodził się 23.12.1901 r. w Kromołowie koło Zawiercia. Po skończeniu miejscowej szkoły, dzięki prywatnemu stypendium, rozpoczął naukę w Gimnazjum Męskim w Zawierciu. W 1919 r., po zdaniu egzaminu dojrzałości, wstąpił do Seminarium Duchownego w Kielcach. Jego wybitne zdolności oraz pracowitość sprawiły, że został przesunięty z pierwszego na trzeci rok studiów, a w 1923 r. skierowany na studia do Insbrucka, gdzie rok później przyjął święcenia kapłańskie.  
Podczas II wojny światowej ks. Sobalkowski prowadził tajne nauczanie, był kapelanem Okręgu V NSZ oraz ukrywał żydowskie małżeństwo Walterów z Wielunia.
W 1950 r. ks. Sobalkowski został aresztowany i przez trzy miesiące przebywał w kieleckim więzieniu z powodu swych powiązań w czasie okupacji z NSZ. Ponownie aresztowany przez UB w sierpniu 1951 r., po trzech latach przesłuchań i upokorzeń, stanął w czerwcu 1954 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie. Podczas procesu uznano go za jednego ze współpracowników antypaństwowego ośrodka(...), którym kierował biskup ordynariusz Rzymsko – Katolickiej Diecezji Kieleckiej Czesław Kaczmarek oraz zdecydowanego wroga ustroju socjalistycznego i ZSRR. Świadczyć o tym miały jego kazania i prace publikowane jeszcze przed wojną. Oskarżono go także o lojalność wobec Niemców w czasie wojny i agitację ludności polskiej do walki przeciw ZSRR i ruchowi lewicowemu. Z powojennej działalność zarzucono mu wychowywanie księży i alumnów w duchu wrogości wobec nowej władzy i ustroju, wspieranie PSL Stanisława Mikołajczyka, współpracę z nieuznawanymi przez komunistów przywódcami Stronnictwa Pracy. Sąd skazał go na karę 7 lat więzienia z utratą praw publicznych i obywatelskich na 4 lata i przepadek mienia na rzecz Skarbu Państwa.
Ks. Sobalkowski odsiadywał wyrok: na warszawskim Mokotowie, w Sztumie, we Wronkach. Ciężkie warunki odbywania kary spowodowały gwałtowne pogorszenie się stanu zdrowia. Chorował na żółtaczkę, serce i reumatyzm. W związku z tym wszczęto starania o jego przedterminowe zwolnienie. Kilkanaście wniosków przyniosło w końcu rezultat, i w kwietniu 1956 r. opuścił więzienie.
Kiedy w kwietniu 1956 r. ks. Sobalkowski powrócił z więzienia do Kielc. W 1958 został biskupem kieleckim.
Bp Szczepan Sobalkowski zmarł nagle 12.02.1958 r., u stóp ołtarza, na początku Mszy św., którą odprawiał w kaplicy Jasnogórskiej. Spoczął w grobowcu kapituły kieleckiej na cmentarzu starym w Kielcach.

http://katolicy1844.republika.pl/PRL/Sobalkowski.htm